Warszawa, 24 maja 2023 r. – W porównaniu z poprzednimi latami zauważalna jest pewna poprawa sytuacji kobiet na rynku pracy – spadły wskaźniki wypalenia zawodowego oraz ilość zachowań wykluczających. Natomiast przytłaczająca większość badanych (92 proc.) wskazuje, że ich pracodawca nie podejmuje działań na rzecz równouprawnienia płci w pracy. Jak wynika z globalnego raportu Women @ work 2023: A Global Outlook, przeprowadzonego przez firmę doradczą Deloitte, kobiety z mniejszości etnicznych oraz należące do społeczności LGBT+ częściej doświadczają dyskryminacji.

Badanie przeprowadzone wśród 5 tys. kobiet z całego świata pokazało, że nadal nie są one usatysfakcjonowane z warunków pracy i traktowania przez pracodawcę. W ciągu ostatnich 12 miesięcy więcej kobiet opuściło swoją organizację, niż miało to miejsce łącznie w 2020 i 2021 roku.  Patrząc natomiast na pozytywne wnioski płynące z raportu, należy wspomnieć, że coraz więcej badanych jest zadowolonych z pracy hybrydowej i w takim trybie chce pracować (74 proc.).

Jedną z przeszkód, na którą wskazują ankietowane kobiety, jest brak elastyczności ze strony pracodawcy. Jednocześnie aż 97 proc. z nich uważa, że prośba o zdalną lub hybrydową pracę wpłynęłaby negatywnie na prawdopodobieństwo awansu. Przy tym 95 proc. twierdzi, że zmiana na bardziej elastyczny model jest mało prawdopodobna w ich organizacji i to właśnie brak elastyczności wskazują jako jeden z trzech głównych powodów, dla których zwolniły się w ciągu ostatniego roku.

Brakuje wzmocnienia pozycji kobiet w miejscu pracy

Z badania wynika, że pracodawcy nie wywiązują się ze swoich zobowiązań na rzecz równości płci. Mimo pozytywnych zmian na rynku pracy w wielu branżach, wciąż jest wiele do zrobienia. Aż 92 proc. kobiet nie wierzy, że ich firma podejmuje konkretne kroki w celu poprawy sytuacji równouprawnienia płci w pracy. Co więcej, niemal połowa (48 proc.) ankietowanych uważa, że w ciągu ubiegłego roku pracodawca nie wykazał się zaangażowaniem we wsparciu ich pozycji w organizacji.

Patrząc na możliwości rozwoju, prawie cztery na dziesięć kobiet (37 proc.) uważa, że ich kariera nie rozwija się tak szybko, jak by tego chciały. Respondentki nie są również na tyle zadowolone ze swojego pracodawcy, aby polecić go znajomym i rodzinie – jedna trzecia badanych nie wskazałaby swojej firmy jako doskonałego miejsca pracy.

Rezultaty naszego badania pokazują, że pracodawcy mają jeszcze sporo do zrobienia w obszarze diversity and inclusion. Przedsiębiorcy powinni pamiętać, że wzmocnienie pozycji kobiet może przynieść wymierne korzyści dla firmy: według ekspertów Peterson Institute istnieje dodatnia korelacja między udziałem kobiet w zarządach a zyskami. Co więcej, bardziej zróżnicowana płciowo kadra zarządcza oznacza wyższą produktywność, m.in. ze względu na większe zaangażowanie zespołów. Równie istotna jest kwestia zadowolenia pracowników: im większa satysfakcja z pracy, tym mniejsze ryzyko utraty pracownika – mówi Joanna Świerzyńska, Talent Partnerka, liderka zespołu ds. rozwiązań dla pracodawców w dziale Doradztwa Podatkowego Deloitte Polska.

Badanie wykazało, że pracownicy firm uznanych za liderów DE&I odczuwają większą satysfakcję z pracy i jedynie 3 proc. z nich zauważa u siebie symptomy wypalenia, podczas gdy w ogólnej próbie jest ich o 41 punktów procentowych więcej. Jednocześnie tylko co dziesiąty pracownik firm stawiających na inkluzywność planuje odejście w przeciągu najbliższych 12-24 miesięcy. Odsetek takich osób w firmach pozostających w tyle pod względem działań związanych z wyrównywaniem szans jest sześciokrotnie wyższy.

Wyrównanie szans kobiet i mężczyzn to nie tylko szansa dla firm, ale i gospodarki. Szacunki Banku Światowego wskazują, że likwidacja nierówności na rynku pracy ma potencjał do wygenerowania wzrostu zamożności o 14 proc. w skali globu. Korzyści nie dotyczą jedynie krajów rozwijających się. Wśród krajów OECD potencjalne korzyści są nawet większe i wynoszą średnio 15 proc. Z kolei wyliczenia European Institute for Gender Equality (EIGE) wskazują, że wyrównanie szans kobiet i mężczyzn w perspektywie do 2050 roku dałoby w Unii Europejskiej 10.5 mln dodatkowych miejsc pracy i wzrost PKB o 4-10 proc.

Zdrowie psychiczne powodem do niepokoju

Jak wskazują autorzy raportu, ponad połowa respondentek (56 proc.) martwi się o swoje zdrowie psychiczne. Więcej kobiet czuje się niekomfortowo, poruszając tematy związane ze swoim zdrowiem psychicznym w pracy. Piętno z tym związane niestety się utrzymuje. Tylko jedna czwarta kobiet deklaruje komfort w tym obszarze, co wskazuje na znaczny spadek w porównaniu z 2022 rokiem (43 proc.). Mimo tego, że prawie jedna trzecia badanych wzięła wolne z powodu złego samopoczucia, to tylko 25 proc. z nich czuje się komfortowo, ujawniając przyczynę swojej nieobecności. Te dane ponownie pokazują spadek w stosunku do ubiegłego roku – z 39 proc. na 25 proc. Jedynie 40 proc. uważa, że otrzymuje od swojego pracodawcy odpowiednie wsparcie w tym zakresie (spadek o 4 proc. z 2022 r.).

Problemy z wypaleniem zawodowym i wykluczeniem

Jak wynika z raportu Deloitte, w 2023 roku mniej kobiet czuje wypalenie zawodowe — nieco poniżej 30 proc. w porównaniu z 46 proc. w 2022 roku. Kobiety z mniejszości etnicznych doświadczają wyższego poziomu wypalenia zawodowego niż ogół (33 proc. do 28 proc.). Ta tendencja była zauważalna już w 2022 r. Kobiety należące do mniejszości etnicznych wskazują, że częściej martwią się o swoje bezpieczeństwo finansowe oraz o swoje zdrowie psychiczne. Natomiast nie czują się przy tym komfortowo, aby porozmawiać na ten temat w miejscu pracy i podając to jako przyczynę nieobecności. Ponad połowa (53 proc.) z nich twierdzi, że doświadczyło mikroagresji i/lub nękania w miejscu pracy. Badanie pokazuje również, że kobiety należące do społeczności LGBT+ znacznie częściej doświadczają zachowań wykluczających, a ponad trzy czwarte twierdzi, że doświadczyło ich w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Menstruacja i menopauza wciąż tematami tabu

7 proc. kobiet uważa, że ujawnienie przyczyny wzięcia urlopu z powodu menstruacji negatywnie wpłynęło na ich karierę, a niemal co piąta biorąca wolne z tego powodu nie ujawniła tego faktu swojemu pracodawcy. Tylko 10 proc. badanych twierdzi, że otrzymały w tym względzie wsparcie od przełożonych.

Podobnie wygląda sytuacja kobiet, które przechodzą menopauzę. Jedynie dwie na dziesięć badanych, które doświadczyły problemów zdrowotnych z tym związanych zadeklarowało, że radzi sobie z objawami. I w tym przypadku większość kobiet (52 proc.) uważa, że pracodawcy powinni oferować płatny urlop z powodu objawów menopauzy. Niestety obecnie jest to jedynie 20 proc.

Rezultaty ostatniej edycji badania pokazują, że mimo zmian, do jakich doszło w ostatnich latach, wiele kobiet nadal nie uzyskuje takiego wsparcia od swoich pracodawców, jakiego oczekuje. A to właśnie w interesie firm leży zwiększanie inkluzywności zespołów – nie tylko pod względem płci, co umożliwia ograniczenie rotacji wśród pracowników. Oczywiście na rynku pracy zauważalne są również dobre praktyki ze strony pracodawców. W Deloitte zainicjowaliśmy powstanie sieci mającej na celu wzmacnianie kobiet w miejscu pracy, udzielanie wsparcia oraz edukację. Nasi pracownicy mogą również dołączyć do Sieci społeczności LGBT+ i sojuszników PROUD, sieci zrzeszających rodziców, osoby neuroróżnorodne czy te pochodzące z różnych kręgów kulturowych – mówi Maja Zabawska, partnerka w Zespole ds. rozwiązań dla pracodawców w Dziale Doradztwa Podatkowego, liderka Diversity, Equity & Inclusion (DEI) Deloitte Polska.

Branża kosmetyczna

Nutri beauty
Odpowiednio skomponowana dieta (zróżnicowana, bogata w warzywa, owoce i odpowiednie promocje białek, cukrów i tłuszczy) jest niezastąpiona dla prawidłowego rozwoju fizycznego, dobrego samopoczucia, oraz w utrzymaniu młodego, estetycznego wyglądu skóry. Niestety, często codzienny jadłospis przeciętnego człowieka odbiega od ideału i nie zaspokaja wszystkich potrzeb organizmu. Stosowanie odpowiednio dobranych suplementów diety (produktów, które są złożone z witamin, minerałów i innych substancji, traktowanych jako uzupełnienie normalnej żywności) pozwala na uzupełnienie ich braków, w sytuacjach zwiększonego zapotrzebowania i narażenia na stres oraz szkodliwego działania czynników środowiskowych.

Globalne podejście do starzenia powoduje, że estetolodzy coraz chętniej wspomagają procedury zabiegowe zaleceniami dotyczącymi diety, posługując się także suplementacją. Rynek nutrikosmetyków (suplementów diety) dynamicznie rozwija się od kilku lat, jednak, jak prognozują analitycy PMR, w latach 2017–2020 dynamika rynku suplementów diety w Polsce wzrośnie do około 8% rocznie. W przypadku skóry, włosów oraz paznokci włączenie nutrikosmetyków do diety ma na celu poprawienie ich kondycji, wspieranie procesów metabolicznych zachodzących w skórze oraz wzmocnienie jej odporności czy pomoc w przywróceniu odpowiedniego stopnia nawilżenia. Wśród najpopularniejszych składników wzmacniająco-regenerującym znajdziemy witaminy (C, A, E, H, grupa B, PP), składniki minerlane (Zn, Fe, Se, Ca), NNKT (omega-3), karotenoidy (likopen), flawonoidy (izoflawony sojowe), wyciągi roślinne np. ze skrzypu polnego czy pokrzywy, aminokwasy(L-cysteina czy L-metionina), drożdże, koenzym Q.

Global anti-aging
Z tego też powodu, tak prężnie rozwijały i nadal rozwijają się przeciwstarzeniowe, stosowane subdyscypliny nauki (np. nieformalne specjalności w medycynie i kosmetologii – medycyna przeciwstarzeniowa i kosmetologia przeciwstarzeniowa), które stawiają sobie podobny cel, jednak realizują go w odmienny sposób. Wysiłki kosmetologów oraz lekarzy medycyny estetycznej skierowane na walkę właśnie z tym procesem, skutkują coraz to nowszymi zabiegami przeciwstarzeniowymi.

Pomimo, iż określenia „medycyna anti-aging” czy „kosmetologia anti-aging” powszechnie funkcjonują od dawna, wydaje się, że jak dotychczas, nie były one w pełni rozumiane, wykorzystywane i nie oddawały wielokierunkowego działania tych subdyscyplin. Przez większość ludzi (zarówno usługodawców, jak i usługobiorców) kojarzone były wyłącznie z zabiegami estetycznymi, które za pomocą różnorodnych metod – odpowiednio medycznych i paramedycznych, pozwalają dłużej zachować zdrowy i młody wygląd. Mimo, że w zabiegach tych wykorzystuje się substancje oraz czynniki fizykalne, które z jednej strony stymulują procesy regeneracyjne i przez to „odmładzają” ciało, z drugiej neutralizują czynniki przyspieszające starzenie się organizmu, najczęściej nie działają one przyczynowo, zwalczają jedynie nieestetyczne objawy tego procesu. Należy jednak pamiętać, że anti-aging to także, a może przede wszystkim, prewencja, czyli zapobieganie procesowi starzenia w jedyny prawdziwie skuteczny sposób – za pomocą zmiany nawyków związanych ze stylem życia, unikania zagrożeń środowiskowych i odpowiedniej opieki zdrowotnej.

Od jakiegoś czasu gabinety medycyny estetycznej oraz gabinety kosmetologiczne zaczynają wykorzystywać swój potencjał, wynikający z wielokierunkowej znajomości funkcjonowania ludzkiego organizmu, do podejmowania działań prowadzących do polepszenia jakości życia klientów/pacjentów poprzez zapewnienie im zachowania estetyki ciała aż do późnej starości. Osiągają to właśnie dzięki wczesnej profilaktyce patologii skórnych związanych z wiekiem oraz pielęgnacji zdrowia przez zmianę nawyków już od młodego wieku. Dlatego też można mówić o pewnym trendzie w branży beauty, polegającym na nowym, szerszym podejściu do walki ze starzeniem, tzw. global anti-aging, czyli wprowadzaniu do terapii przeciwstarzeniowych elementów edukacji zdrowotnej i profilaktyki.

W praktyce oznacza to konsultacje nie ograniczające się jedynie do oceny klienta/pacjenta przed zabiegiem estetycznym, ale obejmujące także bardzo szczegółową ocenę dotychczasowych nawyków związanych ze stylem życia oraz określenie potencjału zdrowotnego danej osoby wraz ze zdiagnozowaniem zagrożeń i szans, które można odpowiednio wcześnie ograniczać lub rozwijać. Pakiety global anti-aging obejmują też konsultacje z innymi specjalistami, jak dietetyk, trener personalny czy psycholog.

Healthy aging
Niewątpliwie trendem, który od wielu lat rozwija się na całym świecie jest tzw. healthy aging. Od jakiegoś czasu określenie to funkcjonuje również w Polsce obejmując głównie problematykę zdrowia i chorób osób starszych a filozofia healthy aging zaczyna być także widoczna w branży beauty. Wiele organizacji propagujących tą filozofię, zdrowe starzenie określa jako proces optymalizacji możliwości poprawy i zachowania zdrowia, czyli fizycznego, społecznego i psychicznego dobrostanu oraz niezależności seniorów, przyczyniając się do poprawy jakości ich życia. Dlatego zarówno na świecie, jak i w Polsce, healthy aging rozpatruje się głównie w odniesieniu do osób po 60., a nawet już 50. r.ż.

Zainteresowanie zwiększeniem potencjału zdrowotnego seniorów wynika z regularnie napływających informacji o niekorzystnych danych demograficznych – niskim współczynniku dzietności oraz rosnącej średniej długość życia i coraz liczniejszej populacji osób powyżej 65. r.ż. Według WHO w Regionie Europejskim odsetek osób w wieku 65 lat ma wzrosnąć z 14% w 2010 do 25% w 2050 r. Dlatego Europa promuje zdrowe starzenie poprzez szereg strategii i planów działania, np. poprawę opieki zdrowotnej nad seniorami, zwiększenie ich aktywności zawodowej i społecznej. Ma to na celu zapobieganie skutkom chorób związanych z wiekiem, wykluczeniu społecznemu seniorów a także minimalizowaniu obciążeń związanych z ich niepełnosprawnością. W branży beauty są to działania dotyczące poprawy jakości życia seniorów poprzez umieszczenie w ofercie specjalistycznych pakietów zabiegowych dla seniorów, obejmujących medyczne zabiegi estetyczne, zabiegi estetyczno-zachowawcze z obszaru szeroko rozumianej kosmetologii oraz podologii czy trychologii osób starszych.

Awangarda

Awangarda to termin używany w kontekście sztuki, literatury, muzyki i innych dziedzin artystycznych, aby opisać eksperymentalne, nowatorskie i często rewolucyjne podejście do tworzenia dzieł. Ruchy awangardowe często pojawiły się w odpowiedzi na zmieniające się społeczne, polityczne i technologiczne realia, a ich celem było przełamywanie tradycji i konwencji, poszukiwanie nowych form wyrazu oraz wprowadzanie innowacyjnych idei.

Termin „awangarda” jest szerokim pojęciem i obejmuje wiele różnorodnych ruchów artystycznych, które pojawiły się w różnych okresach i miejscach. Kilka przykładów ruchów awangardowych to:

Futuryzm: Ruch futurystyczny pojawił się we Włoszech pod koniec XIX i na początku XX wieku, koncentrując się na glorifikacji nowoczesności, technologii i energii. Futuryści dążyli do przełamywania konwencji w malarstwie, literaturze i sztukach performatywnych.

Kubizm: Ten ruch artystyczny rozwijał się w sztuce w pierwszej połowie XX wieku, zwłaszcza za sprawą pionierów takich jak Pablo Picasso i Georges Braque. Charakteryzował się fragmentacją obrazów, które były przedstawiane za pomocą form geometrycznych.

Dadaizm: Powstały w czasie I wojny światowej, dadaizm był ruchem artystycznym, który sprzeciwiał się konwencjom i normom społecznym. Jego przedstawiciele, tacy jak Marcel Duchamp, stosowali ironię i absurd, aby wyrazić swoje poglądy na ówczesne społeczeństwo.

Surrealizm: Powstały w latach 20. XX wieku, surrealizm koncentrował się na eksploracji nieświadomości i podświadomości. Malarze surrealistyczni, tacy jak Salvador Dalí, tworzyli obrazy zdeformowanych, onirycznych scen.

Abstrakcjonizm: Ruch ten, rozwijający się w XX wieku, skupiał się na rezygnacji z przedstawiania przedmiotów w sposób realistyczny. Abstrakcjonizm eksplorował formy, kolory i linie, dążąc do wyrażenia emocji i idei abstrakcyjnych.

Awangarda była często związana z radykalnymi zmianami społecznymi, politycznymi i technologicznymi. Jej wpływ na sztukę i kulturę jest trudny do przecenienia, ponieważ ruchy awangardowe otworzyły nowe możliwości dla artystów i przyczyniły się do ewolucji sztuki na przestrzeni wieków.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *